Studentka zdaje egzamin z botaniki. Profesor pyta o budowę łodygi. Studentka odpowiada:
- No więc tak - węzły, między węzłami te... no... - zacięła się i nie może sobie przypomnieć o kolankach.
Profesor próbuje ją naprowadzić:
- To może pytanie pomocnicze? Ma pani chłopaka, albo narzeczonego?
- No mam.
- Chodzicie do kina?
- No... tak, czasem.
- A kiedy siedzicie w kinie, to za co łapie panią chłopak?
- No... - dziewczyna lekko się rumieni.
- No to, co takiego jest jeszcze w tej łodydze?
- Aparaty szparkowe?
     53
- Baco, co robicie, jak macie wolny czas?
- Siedzem i dumiem...
- A jak nie macie czasu?
- To ino siedzem...
     33
- Co by było, gdyby Prokom pisał oprogramowanie dla elektrowni atomowych?
- Nic by już nie było.
     72
Towarzyski mecz hokejowy Polska - Rosja i nasi wygrali. Telegram od Putina: "Gratulacje STOP. Ropa STOP. Gaz STOP."
     42
Dziewica Orleańska dopiero na stosie straciła cnotę z reszta ciała.
     64
- Tato, co to jest?
- To są czarne jagody, synku.
- A dlaczego są czerwone?
- Bo są jeszcze zielone.
     66