Przyjeżdża rowerem kangur do baru. Po godzinie wychodzi. Patrzy, nie ma roweru. Wchodzi do baru i krzyczy:
- Gdzie mój rower! Jak go nie znajdę to zrobię to co mój dziadek w 62.
Wychodzi z baru. Patrzy, znalazł się rower. Wchodzi do baru i mówi:
- Już nic. Znalazłem mój rower.
A misiu się pyta:
- Co zrobił twój dziadek w 62?
- Poszedł na pieszo - odpowiedział kangur
     55
Po przebadaniu pacjenta lekarz oznajmia:
- Jest pan zdrów jak koń.
- Słucham?
- No... jest pan zdrów jak ryba!
- Kurde, nie wiedziałem, że trafiłem do weterynarza...
     72
Jasio ma na zadanie domowe napisać 3 zdania. Idzie do mamy i mówi.
- Mamo pomóż mi napisać 3 zdania.
- Nie mam czasu-mówi mama.
Jaś zapisuje i idzie do taty.
- Tato, co robisz?- pyta się
- Czytam gazetę.-odpowiada tata.
Jaś zapisuje.
Za oknem Jaś słyszy:
- Podwieźć panią?
Zapisuje.
Na drugi dzień w szkole pani mówi do Jasia:
- Jasiu, przeczytaj swoje 3 zdania.
- Nie mam czasu. - czyta Jaś
- Jasiu! - krzyczy pani
- Czytam gazetę. - czyta Jasio
- Jasiu! Zaraz pójdę do dyrektora! - denerwuje się pani
- Podwieźć panią? - czyta Jaś
     141
- Jasiu! Umyj ręce przed wyjściem do szkoły!
- Dlaczego? Przecież nie będę się zgłaszać!
     58
- Tato daj mi tysiąc złotych!
- Na co?
- Idę na mszę i potrzebuję na napiwek dla księdza!
     50
Spotykają się lew z tygrysem. Oboje bardzo zmartwieni, ale lew bardziej.
Tygrys pyta:
- Tez dostałeś powołanie do wojska?
- Taaa...będę musiał teraz zgolić moja piękną grzywę.
- To może uciekniemy?
- Najpierw spytajmy kogoś jak tam w tym wojsku jest rzeczywiście.
- OK
Idą przez las, spotykają mysz:
- Eee, mysz jak tam w wojsku?
- Jaka mysz? Jestem jeż na przepustce!
     35