Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym:
- Och, przepraszam pana!
- Nie, nie, to ja przepraszam. Zagapiłem się, bo wie pan, szukam gdzieś tu mojej żony...
- Ach tak? Ja też szukam swojej żony. A jak pańska żona wygląda?
- Wysoka, włosy płomienny kasztan, ścięte na okrągło z końcówkami podwiniętymi do twarzy. Doskonałe nogi, jędrne pośladki, duży biust. Była w spódniczce mini i bluzeczce z pięknym dekoltem. A pańska?
Rozmówca przełyka ślinę:
- Nieważne! Szukajmy pańskiej!
     78
Ginekolog badając ciężarną kobietę, pyta:
- Czy chciałaby pani aby mąż był przy narodzinach dziecka?
- Nie koniecznie! Przy poczęciu też go nie było!
     55
Przychodzi młody chłopak do lekarza.
- Panie doktorze. Mam jedno jądro sine.
Lekarz zbadał i mówi:
- Uuuu, rak! Trzeba amputować.
Szybko wykonał operację i pożegnał się z pacjentem.
- Panie doktorze, to znowu ja. Teraz mam drugie jądro całe sine.
- Rak! Trzeba amputować.
Nazajutrz znów ten sam chłopak.
- Niestety panie doktorze. Przeniosło sie na mój interes. Lekarz nie dowierza, bada, bada i w końcu mówi:
- Eeee, panu to tylko dżinsy farbują...
     77
- Tato, chcę nowy telefon...
- A może jakieś magiczne słówko?
- Barbara... Twoja kochanka.
     6
- Znowu przychodzisz do domu o trzeciej nad ranem - wrzeszczy żona na męża...
- Bo ja prowadzę regularny tryb życia! - odpowiada mąż.
     33
Od pewnego czasu żona cały czas mówiła przez sen "Rysiek, Rysiek, Rysiek...". Mąż zły postanawia to sprawdzić. Mówi żonie, że idzie do pracy a tak naprawdę chowa się w szafie. Żona przebrała się w seksowną bieliznę i czeka. Przychodzi Rysiek. "Ale fajny jest ten Rysiek..." myśli. Rysiek zdejmuje koszule. "Zajebisty jest tan Rysiek...". Rysiek zdejmuje majtki. "Super jest ten Rysiek...". Żona zdejmuje bieliznę i ma takie obwisłe cycki, celulit, a mąż myśli "Ale obciach przed Ryśkiem..."
     58