Szła żaba przez jezdnię, a że nie uważała, straciła tylne łapki pod kołami samochodu. Doczołgała się do chodnika i myśli sobie:
- Całkiem ładne były te nogi, muszę po nie wrócić.
Ledwie zdążyła wejść z powrotem na jezdnię, jak następny samochód pozbawił ją głowy.
Wypijmy za to, by nie tracić głowy dla ładnych nóg!
- Całkiem ładne były te nogi, muszę po nie wrócić.
Ledwie zdążyła wejść z powrotem na jezdnię, jak następny samochód pozbawił ją głowy.
Wypijmy za to, by nie tracić głowy dla ładnych nóg!
Brunetka na safari mówi do blondynki:
- Widzisz te duże zwierzę?
- Nie słoń mi zasłonił.
- Widzisz te duże zwierzę?
- Nie słoń mi zasłonił.
Katechetka pyta się Jasia:
- Jasiu, kiedy Adam i Ewa byli w raju?
- Jesienią.
- A dlaczego akurat jesienią? - pyta zdziwiona katechetka.
- Bo wtedy dojrzewają jabłka.
- Jasiu, kiedy Adam i Ewa byli w raju?
- Jesienią.
- A dlaczego akurat jesienią? - pyta zdziwiona katechetka.
- Bo wtedy dojrzewają jabłka.
Żona wchodzi do łazienki w chwili kiedy mąż onanizuje się pod prysznicem...
- Co ty robisz!?... pyta z oburzeniem. Mąż nie zmieszanym głosem:
- To jest moje ciało i będę je mył tak szybko jak mi się podoba.
- Co ty robisz!?... pyta z oburzeniem. Mąż nie zmieszanym głosem:
- To jest moje ciało i będę je mył tak szybko jak mi się podoba.