Byli sobie Jasio i Bartek. Mieli test z historii. Pierwszy wchodzi Jaś.
Pani zadaje mu pytania:
- Jasiu, kiedy rozpętano II wojnę światową?
- W 1939.
- Kto ją rozpętał?
- Adolf Hitler
- Ilu ludzi wtedy zginęło?
- Naukowcy tego nie stwierdzili.
- Dobrze Jasiu, piątka.
Jasio powiedział Bartkowi:
- Na pierwsze pytanie w 1939; na drugie Adolf Hitler; na trzecie naukowcy tego nie stwierdzili.
Bartek dumnie wchodzi:
- Bartku, w którym roku się urodziłeś?
- W 1939
- Kto jest twoim ojcem?
- Adolf Hitler
- Czy ty w ogóle masz mózg?!?!
- Naukowcy tego nie stwierdzili.
     35
Akcja toczy się w szpitalu psychiatrycznym.
Pewien pacjent drze się niemiłosiernie, ktoś pyta pielęgniarki:
- A ten spod 7-ki to co się tak drze?
- Robi bombę termojądrową, termos już ma, teraz kombinuje nad jądrami.
     455
Kowalski wpada do szpitala, bo jego żona rodzi. Widzi położną i pyta:
- No i jak ?
- Ma pan trojaczki
Kowalski strasznie dumny:
- Ma się rurę, co!?
- Może i ma, ale trzeba by ją przeczyścić, bo wszystkie czarne.
     83
Lew, król zwierząt wychodzi z kalendarzykiem i długopisem na sawannę. Spotyka żyrafę:
"Pani Żyrafa, nieprawdaż? Zjem panią w poniedziałek na obiad" - i notuje w kalendarzyk. Żyrafa otworzyła już pysk, chce zaprotestować, lecz cóż, król zwierząt, nic to nie pomoże... Z łezką w oku odchodzi. Lew spotyka zebrę:
"Aaa, Pani Zebra, zaraz, zaraz.." wertuje kalendarzyk - "tak, środowa kolacja jeszcze jest nie zamówiona. Wiec spożyję panią w środę na kolację". Zebra chce protestować, lecz ze ściśniętego gardła nie może wydać głosu. Szlochając odchodzi.
Zbliża się wesoło kicający zajączek.
"Pan Zając, jeśli się nie mylę. Więc zjem pana jutro na podwieczorek" - i notuje w kalendarzyku.
- "To ja pana pierd...!"
- "Aa, to ja pana skreślam..."
     63
- Jasiu jakie znasz środki piorące?
- Pasek mojego taty!!
     87
Idzie góralka brzegiem strumienia, a po drugiej stronie chłopaki.
- Ej Maryś, pójdź do nas!
- Nie pójdę bo mnie ukrzywdzicie!
- Ej, nie ukrzywdzimy!
- To po co ja tam pójdę?
     12