- Przyszedłem odebrać buty z naprawy.
- Płaci pan 20 rubli.
- Tak mało? Na kwicie jest napisane, że mam do zapłaty 40 rubli.
- Jeden but zgubiliśmy.
     86
Mąż wraca z delegacji, wpada do domu, zagląda pod łóżko, do szafy, na balkon i nic - nikogo nie ma. Podchodzi do żony, czule głaszcze ją po włosach i mówi:
- Starzejesz się kochana.
     38
Idzie sobie baca i ciągnie na sznurku zegarek.
Przechodzący turysta pyta zdziwiony:
- A co to baco, zegarek na sznurku ciągniecie?
- Ja go wreszcie nauczę chodzić!
     64
Przychodzi budowlaniec do majstra:
- Panie majstrze łopata mi się złamała!
- To się oprzyj o betoniarkę!
     64
Zebranie w małym miasteczku.
Mówi starszy mężczyzna:
- My to już chyba tej Unii Europejskiej nie doczekamy, ale ta nasza młodzież to na pewno.
Na to odzywa się jakiś staruszek:
- I dobrze tak, chuliganom!
     61
Przychodzi kobieta do hotelu:
- Mąż zamawiał tu na dzisiaj pokój...
- Na jakie nazwisko?
- Nowak... Nowacki... czy jakoś tak.
     81