Wychodzi baca przed chałupę, przeciąga się i wola:
- Jaki piękny dzionek!
A echo z przyzwyczajenia:
- Mać, mać, mać...!
- Jaki piękny dzionek!
A echo z przyzwyczajenia:
- Mać, mać, mać...!
Przychodzi facet na badanie słuchu. Lekarz zaczyna:
- Proszę powtarzać za mną - i szepcze półgłosem: ? Sześćdziesiąt sześć.
- Trzydzieści trzy - mówi pacjent.
- No tak - notuje lekarz - 50 procent utraty słuchu.
- Proszę powtarzać za mną - i szepcze półgłosem: ? Sześćdziesiąt sześć.
- Trzydzieści trzy - mówi pacjent.
- No tak - notuje lekarz - 50 procent utraty słuchu.
Lekarz do pacjenta:
Nie wolno panu palić papierosów, pić alkoholu i kawy. Musi pan cały czas stosować surowa dietę, żadnych tłuszczy, skrobi i węglowodanów.
Ze względu na serce proszę zaprzestać uprawiania seksu. No i najważniejsze... Więcej radości z życia mój drogi, więcej radości z życia!
Nie wolno panu palić papierosów, pić alkoholu i kawy. Musi pan cały czas stosować surowa dietę, żadnych tłuszczy, skrobi i węglowodanów.
Ze względu na serce proszę zaprzestać uprawiania seksu. No i najważniejsze... Więcej radości z życia mój drogi, więcej radości z życia!