Jasiu pyta taty:
- Tato, a czy Bóg może wszystko?
- Tak - odpowiada mu tata.
- A czy może stworzyć tak ciężki kamień, którego nie będzie mógł podnieść?
     80
Ordynator do pacjenta cukrzyka:
- Czy jest pan przesądny?
- Dlaczego pan pyta?
- Od jutra będzie pan wstawał lewą nogą.
     21
Nauczycielka pyta ucznia:
- Jasiu, dlaczego napisałeś, że odległość geograficzna to rzecz względna?
- Bo kiedyś najbliższa droga do polskiego parlamentu wiodła przez Moskwę, a teraz wiedzie przez Częstochowę.
     36
Spotyka się dwóch kumpli. Jeden narzeka:
- Już nie mogę wytrzymać z teściową. To jest ponad moje możliwości.
- Zrób jej jakieś świństwo - radzi drugi.
- Już zrobiłem i wybrnęła z tego.
- A co zrobiłeś?
- Dałem ogłoszenie do gazety: "Tanio świadczę usługi seksualne" i podałem jej numer telefonu.
- No i co?
- Co, co? Świadczy!
     54
Uciekł goryl z zoo. W końcu dwóch facetów z tegoż zoo go odnaleźli i mieli przyjemność przechadzać się z nim po ulicy, na której mieszkały same napalone kobiety. Kobiety te miały zwyczaj zaznaczać kredą ile kto wytrzymał.
Słyszą wołanie:
- Ogiery! OGIERY!
No to jeden gość poszedł. Po dziesięciu minutach wraca zmachany i spełniony:
- Ile wytrzymałeś?
- Stary. siedem krech!
- Dobry!
Ida dalej i to samo wołanie. No to idzie drugi.
- Ile?
- HAHA! Dziesięć!
Idą dalej i znowu wołanie. Narada:
- Ja nie idę.
- Ja tez nie. A może goryl?
No i poszedł goryl i nie ma go godzinę, dwie. W końcu słyszą przeraźliwy krzyk:
- OGIERY! DAJCIE KREDY!
     17
Spotyka się dwóch myśliwych po powrocie z Safari w Afryce.
- No i co tam strzeliłeś?
- Nosorożca i dwie antylopy, a ty?
- Lwa i dwa pliznoły
- ??
- No biega takie czarne i krzyczy: Please no! Please no.....
     73