Zając i niedźwiedź idą na komisję poborową i tak kombinują jakby się od woja wywinąć. Zając wpadł na genialny pomysł, żeby powybijać sobie wszystkie zęby. Dotarli na miejsce. Wchodzi zając. Po jakimś czasie wychodzi a niedźwiedź pyta:
- I co, i co? Przyjęli?
- Nie pfyjeli, błak ufembienia -odpowiada zając.
Niedźwiedź zadowolony chwycił kamień i powybijał sobie wszystkie zęby. Wchodzi. Mija parę chwil i niedźwiedź wychodzi.
- I fo, i fo? - pyta zając - Pfyjeli?
Niedźwiedź odpowiada:
- Nie pfyjeli, płafkoftopie.
     26
Słyszałeś o blondynce, która wystrzeliła w powietrze?
- Chybiła...
     59
- Jasiu jakie znasz środki piorące?
- Pasek mojego taty!!
     34
Mama do Jasia:
- Usiądź synku i opowiedz nam jakąś śmieszną historyjkę.
- Problem w tym, że nie mogę usiąść. Przed chwila opowiedziałem śmieszną historyjkę o tatusiu..
     68
Jasio wykopał z piaskownicy granat i pokazuje mamie.
Mama:
- Wyrzuć to cholerstwo to pieca bo nas jeszcze pozabija.
     40
Młoda żona skarży się swojej matce:
- Już mnie nie bawią rozmowy z mężem...
- Dlaczego?
- Co ciekawego może powiedzieć człowiek, który nigdy, w żadnej sprawie nie ma racji...
     91