Córka wraca wieczorem do domu. Ojciec informuje ją:
- Był ten Twój wielbiciel i chciał prosić Cię o rękę.
- To bardzo miłe z jego strony, tylko jak ja mogę opuścić mamusię?
- Możesz ją sobie zabrać.
- Był ten Twój wielbiciel i chciał prosić Cię o rękę.
- To bardzo miłe z jego strony, tylko jak ja mogę opuścić mamusię?
- Możesz ją sobie zabrać.
Nauczycielka w szkole pyta Jasia:
- Jasiu co mamy z gąski?
- Smalec.
- No dobrze, ale co jeszcze?
- Smalec.
- Dobrze powiedz co mamy w poduszce?
- Dziurę.
- A co jest w tej dziurze?
- Pierze.
- Więc co mamy z gąski?
- Smalec.
- Jasiu co mamy z gąski?
- Smalec.
- No dobrze, ale co jeszcze?
- Smalec.
- Dobrze powiedz co mamy w poduszce?
- Dziurę.
- A co jest w tej dziurze?
- Pierze.
- Więc co mamy z gąski?
- Smalec.
Czy wiesz dlaczego bankierzy są dobrymi kochankami?
- Bo wiedzą z pierwszej ręki, jaka jest kara za wczesne wycofanie się.
- Bo wiedzą z pierwszej ręki, jaka jest kara za wczesne wycofanie się.
Siedzi dwóch facetów w knajpie, rozmawiają i piją piwo, w pewnej chwili jeden pyta :
- Powiedz mi Zygmunt, czy ty to robisz z żoną czasami w tą drugą dziurkę?
- Coś ty, żeby w ciążę zaszła?!
- Powiedz mi Zygmunt, czy ty to robisz z żoną czasami w tą drugą dziurkę?
- Coś ty, żeby w ciążę zaszła?!