Urodziny Jasia. Dzwonek do drzwi. Jasio otwiera sam. W drzwiach stoi kuzyn i kuzynka. Jasio woła:
- Mamo! Przyszli kuzyni!
- Mówi się kuzynostwo, synku, kuzynostwo.
Następny dzwonek. W drzwiach stoi wujek i ciocia. Jasio woła:
- Mamo! Przyszedł wujek i ciocia!
- Mówi się wujostwo synku, wujostwo. Kolejny dzwonek. W drzwiach stoi dziadek i babcia.
Jasio woła:
- Mamo! Przyszło dziadostwo!
     71
Im lepsza terenówka tym dalej trzeba jechać po klienta traktorem.
     14
- Co ma wspólnego prawnik z żabą?
- Obydwoje mają wielką głowę, która składa się tylko z ust.
     63
Przychodzi pacjent do lekarza
- Panie doktorze, ugryzł mnie pies.
- A był wściekły?
- No zadowolony to on nie był...
     70
Na egzaminie profesor pyta studenta:
- Z czego się pan uczył?
- Słuchałem wykładów pana profesora.
- O, to pan nic nie umie!
     61
Zabawne, w naszym miasteczku lekarz i przedsiębiorca pogrzebowy mają ten sam tik oka. Zauważam to zwłaszcza kiedy się mijają na ulicy...
     54