Idzie baba do lekarza z miską na plecach. Lekarz pyta:
- Co jest?
- Żółwie Ninja
     37
Dwaj kumple spotykają się w barze:
- Stary, na parkingu stoi mój samochód a w środku nimfomanka tak napalona, że już nie mam sił z nią baraszkować. Światło w moim samochodzie nie działa, więc idź tam, ona nawet nie pozna, że to kto inny, a ty sobie poużywasz.
Kolega posłuchał jego rady, poszedł do samochodu i rzeczywiście - po paru minutach baraszkował w najlepsze z tajemniczą nimfomanką na tylnym siedzeniu samochodu. Nagle rozległo się energiczne pukanie w szybę. Policjant świecąc latarką do środka wozu upomniał kochanków:
- Czy wiedzą państwu, że nie wolno tego robić w miejscu publicznym?!
- Panie władzo, ale to moja żona - odpowiedział facet.
- Ach, to co innego. Przepraszam, nie wiedziałem - odrzekł policjant.
- Prawdę mówiąc ja też nie, dopóki pan nie zaświecił.
     44
Babcia do Jasia:
- Przyszła ciocia, daj jej buzi.
- Boję się. Tata mówił, że ciocia ma ostry język.
     73
Pacjent w szpitalu do pielęgniarki:
- Ale to lekarstwo niedobre. Obrzydliwość!
- To nie lekarstwo. To obiad.
     70
Matka pyta syna:
- Szymon, myślisz, że jestem złą mamą?
Syn:
- Mam na imię Paweł!
     24
Rozmawiają dwie blondynki:
- Patrz, jednorożec.
- Ooch daj spokój, wszyscy wiedzą, że jednorożce żyją tylko w Australii
     96