Jasiu przychodzi spóźniony do szkoły
Nauczycielka się go pyta:
- Jasiu czemu spóźniłeś się na lekcje?
- Bo użądliła mnie pszczoła.
- Pokaż.
- Nie mogę!
- Usiądź.
- Też nie mogę!
Nauczycielka się go pyta:
- Jasiu czemu spóźniłeś się na lekcje?
- Bo użądliła mnie pszczoła.
- Pokaż.
- Nie mogę!
- Usiądź.
- Też nie mogę!
- Ten lekarz którego mi poleciłeś to cudotwórca! Uleczył moją żonę w ciągu minuty!
- Tak? No sam nie myślałem, że jest taki dobry... A jak to zrobił?
- Powiedział jej, że wszystkie jej choroby to oznaka nadchodzącej starości...
- Tak? No sam nie myślałem, że jest taki dobry... A jak to zrobił?
- Powiedział jej, że wszystkie jej choroby to oznaka nadchodzącej starości...
W pewnej wiosce na zachodzie młody chłopak - Dave - spotykał się z Sue, która mieszkała na sąsiedniej farmie. Pewnego wieczoru siedzieli razem na werandzie i oglądali zachód słońca. Nagle Dave zobaczył, że jego najlepszy byk zaczął kryć jedną z krów. Westchnął cicho i spoglądając na to jak natura rządzi zachowaniami zwierząt, poczuł przypływ odwagi i powiedział do Sue:
- Sue, bardzo chciałbym w tej chwili robić to co robi ten byk...
- Ależ proszę bardzo - odrzekła Sue - w końcu to twoja krowa...
- Sue, bardzo chciałbym w tej chwili robić to co robi ten byk...
- Ależ proszę bardzo - odrzekła Sue - w końcu to twoja krowa...
Do drzemiącego na kanapie, okrutnie skacowanego ojca, podchodzi mały Jasio.
- Tatku, o co chodzi w tym szóstym przykazaniu?
- Nie pieprz synku...
- O, dzięki, jednak dobrze kojarzyłem.
- Tatku, o co chodzi w tym szóstym przykazaniu?
- Nie pieprz synku...
- O, dzięki, jednak dobrze kojarzyłem.
Szpital, sala operacyjna, operacja prostaty. Doktor mówi:
- Siostro, proszę poprawić penisa.
- Tak... Bardzo dobrze...
- Teraz pacjentowi.
- Siostro, proszę poprawić penisa.
- Tak... Bardzo dobrze...
- Teraz pacjentowi.