Na jednym z egzaminów pułkownik pyta żołnierza:
- Podchorąży, ilolita jest lufa?
Na to podchorąży:
- Jednolita.
- Zaliczone!
- Podchorąży, ilolita jest lufa?
Na to podchorąży:
- Jednolita.
- Zaliczone!
Zapłakany Jasiu przychodzi do mamy:
- Mamo, tata uderzył się młotkiem w palec.
- To czemu płaczesz? Powinieneś się śmiać.
- Śmiałem się.
- Mamo, tata uderzył się młotkiem w palec.
- To czemu płaczesz? Powinieneś się śmiać.
- Śmiałem się.
Rozmawiają dwie dyskietki.
- Wiesz,wczoraj przeleciał mnie fajny komputer.
- To powinnaś być zadowolona.
- Tak, tylko on miał wirusa.
- Wiesz,wczoraj przeleciał mnie fajny komputer.
- To powinnaś być zadowolona.
- Tak, tylko on miał wirusa.
Pierwsza kobieta na księżycu:
- Houston, mamy problem!
- Co?
- Nic, nie ważne.
- Co się stało?
- Nic...
- No mów.
- Nie.
- Houston, mamy problem!
- Co?
- Nic, nie ważne.
- Co się stało?
- Nic...
- No mów.
- Nie.