Siostra na religii pyta sie Jasia:
- Jasiu. Kto zbudował arkę?
- No... eee
- Dobrze, siadaj piątka.
     48
Uniwersytet Warszawski, wydział biologii, egzamin z botaniki. Student siedzi już prawie godzinę i idzie mu coraz gorzej. Profesor postanowił mu dać ostatnią szansę:
- No wiec zadam panu ostatnie pytanie. Jak pan odpowie dostaje pan trójkę, jak nie to pan oblał. No więc niech pan mi powie ile jest liści na tym drzewie? - powiedział prof. wskazując za okno.
Student myśli... patrzy na drzewo... znowu myśli, wreszcie mówi:
- Pięć tysięcy osiemset czterdzieści dwa!
- A skąd pan to wie!? - pyta profesor.
- Aaaaa, to już jest drugie pytanie...
     16
Przybiega dzieciak na stację benzynową z kanistrem:
- Dziesięć litrów benzyny, szybko!
- Co jest? Pali się?
- Tak, moja szkoła. Ale trochę jakby przygasa.
     54
Mówi blondyna do blondyny:
- Ale z ciebie świnia!
- Łii... tam!
     49
Z zeszytów szkolnych:
- Dziewczyna nad jeziorem doiła krowę. W wodzie odbijało się na odwrót.
- Po powrocie do domu Wokulski zamknął się w sobie i nikogo nie wpuszczał.
- Kolumb myślał ze odkrył Indie, a to były Stany Zjednoczone.
- Po skończonym wdechu, odkładamy nasze usta na bok.
- Na mordy carów państwa Europy patrzyły złym okiem.
- Jacek Soplica miał długie rzęsy i dlatego nazywali go wąsalem.
- Zamach w Sarajewie był kropla wody, która padła na beczkę z prochem.
- Husarz to osoba jeżdżąca na koniu z wielkimi skrzydłami. Wydawał takie dźwięki, że konie uciekały.
- Po śmierci pan Wołodyjowski stracił słuch tak, że nawet nie słyszał jak larum grali.
- Chłop powoli bronował, a kamienie wchodziły mu w zęby.
- Po śmierci swojej żony Wokulski nadal kręcił swoim interesem.
     55
Stirlitz co jest lepsze radio czy gazeta? - zapytał podejrzliwie Müller.
- Gazeta, w radio nie zawiniesz śledzia - odparł spokojnie Stirlitz.
     54