Ktoś puka do drzwi. Otwiera Jasio:
- Tato, przyszedł jakiś pan i mówi, że zbiera na osiedlowy basen. Mam mu coś dać?
- Daj mu trzy wiadra wody.
     41
Kobieta idzie do ginekologa i mówi:
- Proszę pana jestem w 3 miesiącu ciąży a brzuszek ciągle nie rośnie!
- Hmm... A jabłuszka pani je?
- Nie, a trzeba?
- Trzeba
Po dwóch miesiącach znowu idzie do tego samego lekarza i mówi:
- Proszę pana jestem w 5 miesiącu ciąży a brzuszek ciągle nie rośnie!
- Hmm... A banany pani je?
- Nie a trzeba?
- Trzeba
Przychodzi znowu do tego samego lekarza i mówi:
- Proszę pana je już jestem w 7 miesiącu ciąży a brzuszek ciągle nie rośnie!
- Hmm a gruszki pani je?
- Nie a trzeba?
- Trzeba
Przychodzi znowu już bardzo wkurzona do lekarza i mówi:
- Ale proszę pana ja jestem w 9 miesiącu ciąży a mój brzuszek i moje maleństwo co w nim jest nie rośnie! Co ja mam zrobić?!
- Hmm... Naprawdę to jest bardzo dziwna sytuacja kochać się z facetem i nie mieć dziecka?
- Ale o co chodzi?
- Kochała się pani z mężczyzną?
- Nie, a trzeba?
- Trzeba!
     42
Robotnik wykonuje swoją pracę w 4 dni i 5 godzin. Pijany robotnik tę samą pracę wykonuje w 7 dni i 8 godzin. Na budowie pracuje 7 robotników i 1 majster nadzorujący. Majster przychodzi trzeźwy na budowę co 3 dzień, a do sklepu monopolowego jest 13 minut biegiem.
Oblicz zysk sklepu monopolowego, gdy budowany jest dom dwukondygnacyjny?
     93
Rozmowa w przedszkolu:
- Skąd się wziąłeś na świecie?
- Mama mówi, ze bocian mnie rzucił w kapustę.
- Aaa, to pewnie dlatego jesteś głąbem...
     72
Polak pojechał na wakacje do Hiszpanii. Wiele słyszał o corridzie, więc postanowił ujrzeć to widowisko na własne oczy. Stanął przed stadionem - kupa ludzi, zero kasy.
- Wejdę na krzywy ryj - pomyślał.
Odnalazł tylne wejście i obserwował z pewnej odległości, jak załatwiają to inni. Jako pierwszy do odźwiernego podszedł gość w bogato wyszywanym złotem mundurze i powiedział:
- Matador! - odźwierny nisko się ukłonił i otworzył przed nim drzwi.
Następnie zjawił się ubrany w czerń i srebro facet z czapką na głowie:
- Pikador! - przedstawił się i odźwierny wpuścił go uprzejmie.
Chwilę później przed drzwiami stanął mężczyzna ubrany w purpurę i dumnie powiedział:
- Torreador!
Gdy ten również zniknął za drzwiami, Polak podrapał się po głowie, poprawił kanty w swoich dresach, śmiało podszedł do odźwiernego i rzekł:
- Teodor!
     103
- Jasiu jaka to część mowy "małpa"?
- Jest to czas przeszły od rzeczownika człowiek.
     47