Profesor na sali wykładowej zwraca się do Józka:
- Fąfara, dlaczego śpisz podczas wykładu?
- Wcale nie śpię Panie profesorze.
- W takim razie powtórz moje ostatnie zdanie.
- "Fąfara, dlaczego śpisz podczas wykładu?"
- Fąfara, dlaczego śpisz podczas wykładu?
- Wcale nie śpię Panie profesorze.
- W takim razie powtórz moje ostatnie zdanie.
- "Fąfara, dlaczego śpisz podczas wykładu?"
Przechodzeń zatrzymuje furmankę:
- Baco jedziecie do Krakowa?
- Ni, do Zakopanego.
- Baco, ale to nie jest droga na Zakopane.
- A co jo sie bede z końmi kłócił?
- Baco jedziecie do Krakowa?
- Ni, do Zakopanego.
- Baco, ale to nie jest droga na Zakopane.
- A co jo sie bede z końmi kłócił?
Gra wstępna jest bez sensu. To tak jakby trąbić przez 15 minut przed wjazdem do garażu.
Żona do męża:
- I rozsypałeś sól, będzie kłótnia.
- Może się obejdzie bez...
- O nie, już się nastawiłam!
- I rozsypałeś sól, będzie kłótnia.
- Może się obejdzie bez...
- O nie, już się nastawiłam!