Podczas rozprawy przed sądem rejonowym oskarżony uporczywie zwracał się do składu sądzącego per "Wysoka Sprawiedliwość", pomimo upomnień przewodniczącego. Tego ostatniego wreszcie poniosły nerwy.
- Tu nie ma żadnej sprawiedliwości! - warknął - Tu jest sąd!
- Tu nie ma żadnej sprawiedliwości! - warknął - Tu jest sąd!
Przychodzi policja do Kowalskiego, dzwoni. Odbiera Kowalski i pyta:
- Kto tam?
- Policja!
- Czego chcecie?
- Porozmawiać.
- W ilu jesteście?
- W dwóch.
- To porozmawiajcie między sobą.
- Kto tam?
- Policja!
- Czego chcecie?
- Porozmawiać.
- W ilu jesteście?
- W dwóch.
- To porozmawiajcie między sobą.
Wchodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze jak się leczy owsiki?
- A co, kaszlą?
- Panie doktorze jak się leczy owsiki?
- A co, kaszlą?
Hrabia kąpie się w morzu. W pewnym momencie zaatakował go rekin. Krzyczy więc do wiernego sługi:
- Janie, podaj nóż!
Jan z oburzeniem:
- Panie Hrabio, z nożem do ryby?!
- Janie, podaj nóż!
Jan z oburzeniem:
- Panie Hrabio, z nożem do ryby?!
- Dlaczego Małyszowi przeszkadza popularność?
- Bo nawet ptaki pozdrawiają go po imieniu.
- Bo nawet ptaki pozdrawiają go po imieniu.