Anglik udowadnia Polakowi, że jego język jest najtrudniejszy:
- Na przykład u nas pisze się Shakespeare, a czyta Szekspir.
- To jeszcze nic. W Polsce pisze się Bolesław Prus, a czyta Aleksander Głowacki.
- Na przykład u nas pisze się Shakespeare, a czyta Szekspir.
- To jeszcze nic. W Polsce pisze się Bolesław Prus, a czyta Aleksander Głowacki.
Wściekła żona wita w drzwiach męża, uwalanego szminką, cuchnącego alkoholem:
- Mam nadzieję, że masz jakiś dobry powód by zjawiać się w takim stanie o szóstej nad ranem?!
- No śniadanie, ma się rozumieć...
- Mam nadzieję, że masz jakiś dobry powód by zjawiać się w takim stanie o szóstej nad ranem?!
- No śniadanie, ma się rozumieć...
- Babciu widziałaś moje tabletki? - pyta student - Były oznaczone LSD.
- Co tam tabletki... Widziałeś tego smoka w kuchni?!
- Co tam tabletki... Widziałeś tego smoka w kuchni?!
Dowódca uczy żołnierzy postępowania na placu boju:
- Pamiętajcie, w czasie ataku wroga nie wolno tracić głowy.
- Dlaczego?
- A na co nałożysz hełm, ofermo?
- Pamiętajcie, w czasie ataku wroga nie wolno tracić głowy.
- Dlaczego?
- A na co nałożysz hełm, ofermo?