Przychodzi ksiądz po kolędzie do rodziny Jasia i oczywiście zadaje
Jasiowi standardowy zestaw pytań:
- A ile masz lat?
- Siedem...
- A do kościółka chodzisz ?
- Chodzę...
- Co niedziela?
- Co niedziela...
- Z całą rodziną?
- Z całą...
- A do którego?
- Do Carrefoura...
     41
Multimiliarder australijski, który dorobił się fortuny na owcach, zjawia się w salonie Rolls-Royce'a i prosi o najbardziej wypasioną limuzynę. Sprzedawca jest w siódmym niebie.
- Ale - dodaje bogacz - proszę za siedzeniem kierowcy zamontować szybę.
- Kehm... - próbuje protestować sprzedawca. - Widzi pan, to już przeżytek, ludzie inaczej patrzą na apartheid, takie zachowanie nie przysporzy panu z pewnością sympatyków. Po co panu oskarżenia o rasizm?
- Proszę zrobić, jak mówię - denerwuje się facet. - Pan lubi, jak barany liżą panu kark?
     36
Leżą dwie blondynki na kocyku wieczorem i jedna mówi:
- Jak myślisz, czy na ksieżycu ktoś mieszka?
A druga na to:
- Pewnie, przeciesz pali się tam światło!
     39
Jeździ bogaty zając po jeziorze motorówką, wszyscy patrzą się na niego. Nagle przychodzi pijany niedźwiedź i mówi:
- A skąd masz??
Zając odpowiada:
- A jak się nie pije to się ma!
Na następny dzień zając jeździ porshem po ulicy wszyscy się patrzą. Nagle znowu przyłazi pijany niedźwiedź i pyta:
- A skąd masz?
Zając odpowiada:
- A jak się nie pije to się ma!
Potem zając lata po niebie helikopterem. Nagle niedźwiedź przelatuje koło niego odrzutowcem. Zając pyta:
- A skąd masz?
A niedźwiedź:
- A jak się zda butelki to się ma!
     26
Dentysta: To może troszkę zaboleć.
Pacjent: OK.
Dentysta: Sypiam z twoją matką.
     -12
Jaka jest różnica między Urzędem Skarbowym a zakładem fryzjerskim?
- W Urzędzie Skarbowym golą dokładniej.
     65