Facet był u kochanki, ale zrobiło się późno i trzeba wracać do domu. Mówi więc do niej:
- Daj trochę wódki, ochlapię się, to żona nie będzie czuła twoich perfum.
Facet wraca do domu, a żona wali go po mordzie.
- Za co?
- Myślałeś, że jak się poperfumujesz to nie poczuję, że wódkę piłeś?
     55
Z pamiętnika informatyka:
"Przychodzę do domu, patrzę, a tam moja żona leży z jakimś gościem w łóżku, a oczy u nich jakieś takie chytre. Patrzę do komputera, faktycznie, zmienili hasło."
     62
Podczas przerwy w zajęciach młody żołnierz wyciąga gazetę i zaczyna coś czytać. Po chwili mówi:
- Chłopaki, czy wiecie, że na biegunie jeden dzień trwa pół roku?!
- Ech, żeby tak dostał przepustkę na taki cały dzień! - wzdychają pozostali żołnierze.
     25
Teleturniej dla blondynek.
Jedna z uczestniczek dostała pytanie:
- Ile jest dwa razy dwa?
Po dłuższym zastanowieniu, odpowiada:
- Szesnaście.
Prowadzący:
- No niestety nie.
Ale pyta się widowni (złożonej również z blondynek), czy dać tej zawodniczce jeszcze jedną szansę.
Sala odpowiada chórem:
- Dać jej szansę!
Zadaje zatem blondynce to samo pytanie.
A ona:
- Osiem.
Prowadzący załamany, pyta się widowni czy dadzą jej jeszcze jedną szansę, widownia się zgadza.
Prowadzący jeszcze raz zadaje pytanie.
Blondynka:
- A może cztery?
A sala dalej skanduje:
- Dać jej szansę! Dać jej szansę!
     18
Przychodzi Rusek do dentysty. Dentysta ogląda i widzi same złote zęby, diamentowe koronki, w końcu nie wytrzymał:
- Właściwie nie wiem co mam panu tu zrobić?
- Chciałbym alarm założyć.
     63
Siedzi facet u dentysty. Tamten coś dłubie, wierci i nagle pyta:
- I co, przerwa na papierosa?
- Eeheeee
No i wybił mu jedynkę.
     63