- Panie doktorze, swędzi mnie całe ciało.
- A próbował się pan kąpać, jak mówiłem?
- Tak, wykąpałem się - dwa tygodnie było w porządku ale teraz znowu swędzi.
     29
Mama prosi Jasia:
- Jasiu! Wytrzyj kurze.
Jasiu na to:
- A gdzie jest ta kura?
     56
W muzeum grupa zwiedza wystawę rzeźb.
- To jest posąg Minerwy z III wieku naszej ery - mówi przewodniczka.
- A ten bożek obok to jej mąż?
- Nie. Minerwa nigdy nie wyszła za mąż. Ona była boginią mądrości.
     69
Przychodzi żyd do sędziego:
- Panie sędzio ja muszę zmienić nazwisko!
- A na jakie? - pyta sędzia
- Chcę się nazywać Potocki.
Sędzia przeprowadził proces zmiany nazwiska i żyd wyszedł zadowolony z sądu.
Za miesiąc ta sama sytuacja tylko, że żyd chce się nazywać Zamoyski. Sędzia pyta jaka to różnica, oba te nazwiska są staropolskich szlacheckich rodów.
- Już tłumaczę - mówi żyd. Jak ja się przedstawiam, to wszyscy pytają "A jak ty się wcześniej nazywałeś?"
     67
Idzie niedźwiedź i spotyka na drodze zajączka, całego okrwawionego. Miś pyta go:
- Zajączku, co się stało?
- Słonica użyła mnie jako podpaski!
- Biedny. Chodź, odprowadzę cię do domu.
I poszli razem.
Po jakimś czasie spotykają orła, też całego we krwi.
- Co się ci stało? - pytają jednocześnie.
- Zabiję gnoja, który powiedział słonicy, że podpaski ze skrzydełkami są lepsze!
     166
Żona do męża na imprezie u znajomych:
- Nie pij tyle! Nie pamiętasz jak się zachowywałeś ostatnio u Kowalskich?
- Nie.
     74