Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, wie pan co, jestem jakoś dziwnie chora.
Jakbym się położyła to bym leżała, leżała ...
Jakbym szła to bym szła, szła...
A doktor:
- A jakbym cię w dupę kopną to byś leciała, leciała i leciała...
     55
Jedzie dres BMW i złapał gumę. Zatrzymał się na poboczu i zmienia koło. Podjeżdża mercedes, wysiada dresiarz i się pyta:
- Co robisz?
- Odkręcam koło - odpowiada facet.
Ten z mercedesa bierze kamień, wali w szybę i mówi:
- To ja wezmę radio.
     45
Pracownik przychodzi spóźniony do biura.
- Czy w wojsku też się pan spóźniał? - pyta szef
- Tak
- I co mówili?
- Dzień dobry panie majorze.
     115
Na cyrkowej arenie odbywa się mrożący krew w żyłach numer:
artysta chwyta za grzywę największego lwa, wkłada swą głowę do jego paszczy, a potem jak gdyby nigdy nic wyciąga z kieszeni włóczkę i zaczyna robić na drutach. Po jakimś czasie wyjmuje swą głowę z paszczy lwa i pokazuje publiczności zrobiony na drutach szalik. Publiczność jest zachwycona, na arenę sypią się kwiaty.
- Dziękuję - mówi artysta. - A może ktoś z państwa potrafiłby to zrobić? Z trzeciego rzędu wstaje jakaś babcia i woła:
- Ja! Z włóczki nie takie rzeczy już robiłam!
     46
- Jaki jest najlepszy środek na łysienie?
- Środek głowy.
     51
Hrabia przeprowadził się do nowej dzielnicy i dzwoni do klubu miliarderów z prośbą o przyjęcie.
Pytają się go:
- Hrabio masz może 2-u piętrową willę z basenem?
- No... nie
- A hrabio masz może najnowsze BMW?
- No... nie
- A hrabio masz kolię obsadzaną 456 karatowymi rubinami i diamentami na szyi?
- No... nie
- No to jak chcesz być przyjęty do stowarzyszenia jak nie masz tego? Zadzwoń jak to będziesz miał.
Zdenerwowany hrabia mówi do lokaja:
- Janie! Zburz 3 piętra naszej willi, sprzedaj naszego najnowszego cadillaca i kup to gówno którym wszyscy jeżdżą, aaa... i przy okazji zdejmij burkowi obrożę!
     61