Wchodzi koń do pubu, zamawia sobie piwo.
- Należy się 15 złotych - informuje barman.
- Koń płaci i sączy sobie powoli przy ladzie.
- Nieczęsto widujemy tu konie - zagaduje zaciekawiony barman.
- Nic dziwnego, 15 złotych za piwo ?!
     74
- Jasiu, kim jest Twój ojciec?
- On jest chory.
- Ale co robi?
- Kaszle.
     77
Na ślubie Jaś pyta się taty:
- Tato, dlaczego ta pani jest ubrana na biało?
- Bo jest szczęśliwa, synku.
- Tatusiu, a dlaczego ten pan jest ubrany na czarno?
     17
Parka wprowadza się do małego Motelu. On około 50-tki. Pan z brzuszkiem. Widać że nadziany. Złoty Rolex. Mercedes SLK. Ona - na oko 20 letnia blondynka?
Recepcjonista pyta:
- Zanieść Państwu bagaże?
- Nie? poradzimy sobie?
- A żona na pewno nic nie potrzebuje?
- A dobrze, że mi Pan przypomniał! Macie pocztówki?
     78
Synek przychodzi do ojca i pyta, czy mógłby mu wyjaśnić, co to jest polityka. Ojciec odpowiedział:
- Oczywiście, że mogę ci to wyjaśnić. Weźmy na przykład naszą rodzinę. Przynoszę do domu pieniądze, możemy mnie więc nazwać kapitalizmem. Twoja mama zarządza tymi pieniędzmi, nazwijmy ją więc rządem. Obydwoje troszczymy się wyłącznie o twoje dobro, jesteś więc narodem. Nasza pomoc domowa jest klasą robotniczą, a twój mały braciszek, który jeszcze leży w pieluszkach to przyszłość. Zrozumiałeś?
Synek nie był za bardzo pewny, czy dobrze wszystko zrozumiał, zdecydował więc, że musi się najpierw z tym przespać. W środku nocy obudził się, gdyż braciszek narobił w pieluchę i krzyczał. Wstał i zapukał do sypialni rodziców, ale mama spała bardzo głęboko i nie dało się jej obudzić. Poszedł więc do gosposi i znalazł w jej łóżku swojego ojca. Nie przeszkadzało im wielokrotne pukanie do drzwi. Wrócił więc po prostu do łóżka. Następnego ranka ojciec zapytał syna, czy teraz już pojął, co to jest polityka i czy umie mu to wyjaśnić własnymi słowami. Syn odpowiedział:
- Tak, teraz już wiem. Kapitalizm piep*** klasę robotniczą podczas gdy rząd śpi. Naród jest totalnie ignorowany, a przyszłość jest zasrana.
     103
Pewien Rusek złowił w rzece złotą rybkę.
- Puść mnie, a spełnię twoje jedno życzenie.
- No, nie wiem.. Ładną żonę mam, pieniądze mam... nic mi nie potrzeba. Chyba ze... Już wiem! Chce zostać bohaterem Związku Radzieckiego. W jednej chwili pojawiają się wokół czołgi, w rękach ruska dwa kałasze, a pół metra przed nim pojawia się gąsienica Tygrysa. Rusek widzi, ze to śmierć zagląda mu w oczy i krzyczy:
- Ale nie posmiertno priznajut!
     45