Jasio pyta tatę:
- Tato, czy potrafisz podpisać się z zamkniętymi oczami?
- Potrafię.
- To świetnie! Trzeba podpisać się kilka razy w moim dzienniczku.
- Tato, czy potrafisz podpisać się z zamkniętymi oczami?
- Potrafię.
- To świetnie! Trzeba podpisać się kilka razy w moim dzienniczku.
Żona do męża:
- I rozsypałeś sól, będzie kłótnia.
- Może się obejdzie bez...
- O nie, już się nastawiłam!
- I rozsypałeś sól, będzie kłótnia.
- Może się obejdzie bez...
- O nie, już się nastawiłam!
Dwie blondynki na targu.
Jedna z nich mówi:
- Patrz ziemniak w zamszu!
- Nie głupia, to kiwi, taka pasta do butów.
Jedna z nich mówi:
- Patrz ziemniak w zamszu!
- Nie głupia, to kiwi, taka pasta do butów.
W przedziale pociągu siedzą naprzeciwko siebie mama z synkiem Jasiem i jakiś facet. Jasiu wykonuje te same ruchy co facet naprzeciwko. Facet po pewnym czasie nie wytrzymał i mówi do matki dziecka:
- Czy może pani coś powiedzieć synkowi, aby mnie nie przedrzeźniał?
- Jasiu, nie zachowuj się jak głupek.
- Czy może pani coś powiedzieć synkowi, aby mnie nie przedrzeźniał?
- Jasiu, nie zachowuj się jak głupek.
- Dlaczego teściowa woli mieć w pokoju włączone światło niż włączony telewizor?
- Bo jest ciemna.
- Bo jest ciemna.