Przyjaciółka do przyjaciółki:
- Podobno twój mąż leży w szpitalu, bo coś złamał.
- Tak. Przysięgę wierności małżeńskiej.
     59
Panie doktorze członek mi nie staje. Doktor ujął członek w dłoń i po chwili członek się naprężył.
- Przecież staje.
- No tak, ale nie mam wytrysku!
Dr poruszał trochę ręką i wytrysk nastąpił.
- No wytrysk jest. No to co pan jeszcze chce?!
- Buzi
     21
Z zeszytów szkolnych:
- Nasza Szkapa to przykład utworu autobiograficznego.
- Serce zdrowego człowieka powinno bić 70 do 75 minut.
- Ponieważ miał wyrzuty sumienia, przeistoczył się w Robaka.
- Żacy chodzili od drzwi do drzwi i śpiewali, a w zamian dostawali jaja i pokarm.
- Na niektórych wyspach Indonezji ludzie chodzą poubierani nago.
- Król Ludwik XIV żył w pięknym stylu, który do dziś nie zaginął i można go kupić w komisie.
- SiO2 jest to wino na które mój tato mówi "pryta" lub "siara".
- Linie papilarne pozwalają zdezynfekować przestępcę.
- Pot spływał po nim od stóp do głów.
- Judym spuścił manto Dyziowi w karecie, bo mu się spocił.
     62
W samolocie stewardessa do Taliba:
- Może drinka?
- Nie, dziękuję, za chwilę będę prowadził.
     21
- Tato - mówi Jasio do ojca - zabiłem dzisiaj 5 much, w tym trzech panów i dwie panie!
- A skąd wiesz które muchy to panie a którzy to panowie? - pyta zdumiony ojciec.
- Bo te dwie latały koło lustra, a te trzy koło butelki z wódką - odpowiada Jasio.
     61
Wnusio wysyła babci paczkę z wojska. Babcia otwiera paczkę, patrzy - granat, a obok list...
- Kochana babciu, jak pociągniesz za kółeczko, dostanę trzy dni przepustki.
     90