- A dokąd to obywatelu? - pyta policjant pijanego.
- Idę wysłuchać kazania!
- A kto wygłasza kazania o trzeciej w nocy?!
- Moja żona.
     102
Żona kupiła butelkę wódki i wstawiła ją do lodówki. Mąż miał ochotę wypić, zakradł się do lodówki i już miał wyjąć butelkę gdy za plecami usłyszał głos żony:
- Zostaw! Jak stoi to niech stoi. Może ja gdzieś pójdę, może ktoś do mnie przyjdzie.
Mąż zły odstawił butelkę.
Wieczorem leżą w łóżku. Żona nabrała ochoty na seks. Wsunęła rękę w slipki męża gdy nagle usłyszała:
- Zostaw! Jak stoi to niech stoi. Może ja gdzieś pójdę, może ktoś do mnie przyjdzie.
     62
Policjant podchodzi do płaczącego na ulicy chłopca.
- Dlaczego płaczesz?
- Bo się zgubiłem.
- A gdzie mieszkasz?
- Nie wiem. Przedwczoraj przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania.
- To powiedz chociaż, jak się nazywasz!
- Nie pamiętam. Wczoraj mama znowu wyszła za mąż...
     50
- Czym zasłynął Kubica w Chinach?
- Nie rozbił bolidu mimo usilnych starań reszty zespołu.
     69
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Proszę doktora, cierpię na zaniki pamięci..
- Od kiedy?
- Co od kiedy?
     56
- Jasiu, kim chciałbyś być w przyszłości? - pyta pani.
- Żyrafą.
- Żyrafą? Dlaczego?
- Żeby tata nie mógł mnie targać za uszy.
     85