Profesor Miodek miał wykład na uniwersytecie. W trakcie wykładu jeden ze studentów przerywa i pyta profesora:
- Panie profesorze czy forma "porachuje" jest poprawna?
Profesor po namyśle:
- W zasadzie tak, ale czy nie lepiej powiedziec "już czas panowie"
     61
U lekarza:
- Pali pan?
- Nie.
- Pije pan?
- Też nie!
- Co się pan tak cieszy... I tak coś znajdę...
     137
Jasiu siedzi w domu nagle przychodzi robotnik. Robotnik mówi :
- Jasiu daj mi szklankę wody.
Jasiu gdzieś idzie i przynosi pół szklanki.
- Jasiu dlaczego tylko pół?- pyta robotnik.
- No bo jestem jeszcze mały i do zlewu nie sięgam a z kibelka już wszystko wybrałem.
     67
Jedzie student (Murzyn) autobusem do akademika, siedzi i czyta skrypt.
Po jakimś czasie wchodzi paniusia i staje koło Murzyna. A, że wszystkie miejsca są zajęte mówi zniecierpliwiona:
- U nas tacy młodzieńcy to ustępują miejsca starszym.
Murzyn podnosi wzrok znad skryptu i odpowiada:
- A u nas taką babę to się zjada!
     12
Dwie koleżanki.
- Dalej jesteś z Piotrkiem?
- Piotr zawsze chciał ze mną uprawiać seks. A ja nie chciałam. Mówiłam mu, że będe uprawiać seks tylko po ślubie. Więc jemu się nudził ten związek i rozstaliśmy się. A teraz dzwoni od czasu do czasu i pyta czy jestem już po ślubie.
     78
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, z moim mężem coś nie w porządku. Ubzdurał sobie, że jest śnieżnym bałwanem. Stoi na podwórku z garnkiem na głowie, z miotłą w ręku.
- Proszę go do mnie przyprowadzić.
Po godzinie baba wraca i mówi:
- Panie doktorze, nic z tego. Została z niego tylko kałuża wody, garnek i miotła!
     54