Dialogi polityczne u fryzjera:
- Co tam nowego w polityce, sir?
- Niewiele, podobno rząd Kenii upadł.
- Ciekawe, a jak to się stało?
- Złamała się gałąź podczas posiedzenia gabinetu.

Małgosia skarży się mamie:
- Mamo! Jasiu mnie walnął po głowie!
Mama pyta się jasia:
- Jasiu czy to prawda?
A on na to:
- Nie, ale jak będzie tak skarżyła to dostanie jeszcze raz!

Co to jest małe białe na telewizorze?
- Mucha w koszuli nocnej.

Z pamiętnika tresera:
- Dzień pierwszy.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
- Dzień drugi.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
- Dzień trzeci.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
- Dzień czwarty.
Pies nasikał na dywan. Wsadził pysk w kałużę i wyskoczył przez okno.

- Tato daj mi pięć dych - prosi Jasiu.
- Cztery dychy? Po co Ci te trzy dychy? No dobra, masz te dwie dychy i nie zgub tej dychy.

- Szeregowy Kowalski znacie się na rybach?
- Tak jest panie poruczniku. Łowiłem płocie, okonie, szczupaki...
- A kartę wędkarską macie?
- Tak jest!
- To skoczcie do kantyny po puszkę sardynek.