Pani w szkole pyta się Jasia:
- Jasiu, kim był Twój dziadek?
- Był żołnierzem, zmarł na wojnie.
- Zginął za ojczyznę.
- Nie, upił się i spadł z wieżyczki.
     69
Podczas strzyżenia Kowalski zauważa w rogu psa, który z uwagą śledzi każdy ruch fryzjera.
- To pański pies? -pyta.
- Nie.
- To dlaczego on tak na pana patrzy?
- Bo jak wczoraj odciąłem klientowi ucho, to on je potem zjadł.
     86
- Czym różni się mężczyzna od telefonu?
- Niczym. Albo pomyłka, albo zajęty, albo poza zasięgiem.
     84
Normalne dziecko potrafi liczyć na palcach do 10. Dziecko informatyka potrafi liczyć na palcach do 1023.
     75
Trup baby zjawia się i kładzie się na leżance.
- Co się pani tu tak rozkłada?! - krzyczy doktor.
- A co mam gnić dalej w poczekalni?!
     58
Egzamin z zoologii:
- Co to za ptak? - pyta studenta profesor wskazując na klatkę, która jest przykryta tak, że widać tylko nogi ptaka.
- Nie wiem - mówi student.
- Jak się pan nazywa? - pyta profesor.
Student podciąga nogawki.
- Niech pan profesor sam zgadnie.
     92