Siedzi facet u dentysty. Od kilku godzin dentysta meczy się przy jego trzonowcach, wreszcie ociera pot z czoła i pyta facia:
- To co, zrobię przerwę na papierosa?
- O tak, tak, proszę!
I dentysta wyrwał mu obie jedynki...
- To co, zrobię przerwę na papierosa?
- O tak, tak, proszę!
I dentysta wyrwał mu obie jedynki...
Jasiu siedzi w domu nagle przychodzi robotnik. Robotnik mówi :
- Jasiu daj mi szklankę wody.
Jasiu gdzieś idzie i przynosi pół szklanki.
- Jasiu dlaczego tylko pół?- pyta robotnik.
- No bo jestem jeszcze mały i do zlewu nie sięgam a z kibelka już wszystko wybrałem.
- Jasiu daj mi szklankę wody.
Jasiu gdzieś idzie i przynosi pół szklanki.
- Jasiu dlaczego tylko pół?- pyta robotnik.
- No bo jestem jeszcze mały i do zlewu nie sięgam a z kibelka już wszystko wybrałem.
Profesor na sali wykładowej zwraca się do Józka:
- Fąfara, dlaczego śpisz podczas wykładu?
- Wcale nie śpię Panie profesorze.
- W takim razie powtórz moje ostatnie zdanie.
- "Fąfara dlaczego śpisz na lekcji?"
- Fąfara, dlaczego śpisz podczas wykładu?
- Wcale nie śpię Panie profesorze.
- W takim razie powtórz moje ostatnie zdanie.
- "Fąfara dlaczego śpisz na lekcji?"
Przychodzi facet na badanie słuchu. Lekarz zaczyna:
- Proszę powtarzać za mną ? i szepcze półgłosem: ? Sześćdziesiąt sześć.
- Trzydzieści trzy - mówi pacjent.
- No tak - notuje lekarz - 50 procent utraty słuchu.
- Proszę powtarzać za mną ? i szepcze półgłosem: ? Sześćdziesiąt sześć.
- Trzydzieści trzy - mówi pacjent.
- No tak - notuje lekarz - 50 procent utraty słuchu.