- Gdzie twoja skorupka? - Pyta żółw młodego żółwika bez pancerza.
- Zwiałem z domu!
     48
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze po nocach śnią mi się postacie z Gwiezdnych Wojen.
- Kiedy to się zaczęło? - pyta lekarz
- Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce!
     38
Przychodzi Jasio w odwiedziny do dziadka.
Nagle pod kominkiem spostrzegł skórę tygrysa.
Mówi do dziadka:
- Dziadku, dziadku, opowiedz mi jak to było z tym tygrysem!!
- Wybrałem się kiedyś do lasu. Wziąłem ze sobą strzelbę, tak na wszelki wypadek. Idę sobie, idę, wtem słyszę, a w krzakach czai się tygrys. No to ja PACH, PACH, strzelam i uciekam, a on biegnie za mną i się ślizga. To ja znowu PACH, PACH, strzelam i uciekam, a on biegnie za mną i się ślizga. To ja znowu...
- Kurczę, dziadku - przerywa Jasio - ale Ty odważny... Ja to bym się od razu zesrał ze strachu!
- A jak myślisz bałwanie, na czym ten tygrys się ślizgał?!
     65
Kumpel do kumpla:
- Co jest 14 lutego?
- A masz żonę, czy dziewczynę?
- Żonę.
- To Środa Popielcowa.
     -4
Przychodzi żyd do sędziego:
- Panie sędzio ja muszę zmienić nazwisko!
- A na jakie? - pyta sędzia
- Chcę się nazywać Potocki.
Sędzia przeprowadził proces zmiany nazwiska i żyd wyszedł zadowolony z sądu.
Za miesiąc ta sama sytuacja tylko, że żyd chce się nazywać Zamoyski. Sędzia pyta jaka to różnica, oba te nazwiska są staropolskich szlacheckich rodów.
- Już tłumaczę - mówi żyd. Jak ja się przedstawiam, to wszyscy pytają "A jak ty się wcześniej nazywałeś?"
     67
Dziadzio Stasiek parkuje starego rozgruchotanego maluszka pod sejmem.
Wyskakuje ochroniarz:
- Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest sejm, tu się kręcą posłowie i senatorowie!
Dziadek na to:
- Ja się nie boję, mam alarm!
     68