Nie pierwszej już młodości pan zamarzył o pięknych, kowbojskich butach.
Kiedy już sobie takie sprawił, przybiegł do żony aby się pochwalić i zapytał radosnym głosem:
- No, jak ci się teraz podobam?!
- Tak jak wczoraj i tydzień temu, i miesiąc temu. Te same gacie, ta sama koszula...
Mąż szybko więc rozebrał się do naga i ponownie stanął przed żoną, teraz już w samych tylko butach.
- A teraz?
- Nic się nie zmieniło. Zwisał wczoraj, zwisał tydzień temu, zwisał miesiąc temu...
- Zwisa, bo patrzy się na moje nowe kowbojskie buty! - odgryzł się zniecierpliwiony mąż.
- To trzeba było sobie kupić nowy kowbojski kapelusz!
     59
Facet wraca z pracy i kładzie się obok żony, liczy nogi:
- Moje nogi, żony nogi, czyjeś nogi. Nie, nie moje nogi, żony nogi czyjeś nogi, nie, nie.
Wstaje i liczy:
- Moje nogi, żony nogi, no.
     59
Przychodzi baba do lekarza z siekierą w głowie, a lekarz na to:
- Ma pani przerąbane!
     37
Rozmawiają dwie blondynki przez telefon:
- Cześć! Co robisz?
- Rozmawiam z tobą!
- Aha to nie przeszkadzam!
     69
Wchodzi Jasio na lekcję, rzuca tornister, kładzie nogi na ławkę i krzyczy:
- Sieeeeema!
Widząc to, zszokowana nauczycielka mówi do Jasia:
- Jasiu, natychmiast podnieś ten tornister, wyjdź z klasy i wejdź jeszcze raz - tym razem tak grzecznie jak twój ojciec kiedy wraca z pracy!
Jasio ze spuszczoną głową, podnosi tornister i wychodzi z klasy. Po chwili drzwi pod wpływem mocnego kopnięcia otwierają się z hukiem, do sali wskakuje Jasio i krzyczy:
- Haaaaa! K..., nie spodziewałaś się mnie tak wcześnie!
     85
Panie doktorze, mój rozrusznik serca ma chyba defekt!
- Po czym pan tak sądzi?
- Jak kaszlnę to mi się brama od garażu otwiera.
     89