Tata zabrał Jasia do zoo. Gdy zbliżają się do klatki z tygrysami tata mówi:
- Jasiu, nie podchodź bliżej do tych tygrysów.
- Tato, ale ja im nic nie zrobię.
- Jasiu, nie podchodź bliżej do tych tygrysów.
- Tato, ale ja im nic nie zrobię.
Pan domu otwiera drzwi i mówi:
- Teściowo, co tak stoicie na zewnątrz w deszczu?! Idźcie do domu!
- Teściowo, co tak stoicie na zewnątrz w deszczu?! Idźcie do domu!
- Tato, mogę spróbować skoków na bungee?
- Lepiej nie synku, o ile sobie przypominam, do samiuśkiego początku prześladowały cię wypadki z gumą.
- Lepiej nie synku, o ile sobie przypominam, do samiuśkiego początku prześladowały cię wypadki z gumą.
- Na dachu wieżowca stoją Murzyn, Chińczyk i Żyd. Który spadnie pierwszy, jak zeskoczą jednocześnie?
- A kogo to obchodzi?
- A kogo to obchodzi?