Leci gołąbek i śpiewa:
- It's my life...
Za nim leci jastrząb:
- No no, no no no no...
- It's my life...
Za nim leci jastrząb:
- No no, no no no no...
Student filologii polskiej zaprosił koleżankę z roku do swego pokoju w akademiku.
- Czytałaś Kanta?
- Tak.
- A Joycea?
- Tak?
- No to kładź się!
- Czytałaś Kanta?
- Tak.
- A Joycea?
- Tak?
- No to kładź się!
Letnia noc gdzieś na południu Europy. Przez oświetlony blaskiem księżyca park spaceruje parka zakochanych. Dziewczyna stwierdza rozmarzonym głosem:
- Jak cudownie! Słyszysz te cykady!?
Chłopak sprowadza ją na ziemię:
- To nie cykady kochanie, to dźwięk otwieranych i zamykanych zamków błyskawicznych..
- Jak cudownie! Słyszysz te cykady!?
Chłopak sprowadza ją na ziemię:
- To nie cykady kochanie, to dźwięk otwieranych i zamykanych zamków błyskawicznych..
Lekarz do pacjenta:
- Wirusy wcale nie są takie groźne, jak się na ogół uważa. Codzienne ćwiczenia gimnastyczne i oddechowe po prostu je zabijają.
- Być może, panie doktorze. Tylko jak je do tego zmusić?!
- Wirusy wcale nie są takie groźne, jak się na ogół uważa. Codzienne ćwiczenia gimnastyczne i oddechowe po prostu je zabijają.
- Być może, panie doktorze. Tylko jak je do tego zmusić?!
Mąż wraca nad ranem do domu. Żona pyta:
- Gdzie byłeś? Cala noc czekałam i nie zmrużyłam nawet oka.
Mąż zmęczonym głosem:
- A myślisz, że ja spałem?
- Gdzie byłeś? Cala noc czekałam i nie zmrużyłam nawet oka.
Mąż zmęczonym głosem:
- A myślisz, że ja spałem?