Przychodzi facet do sklepu zoologicznego i przygląda się zwierzakom na wystawie. W międzyczasie wchodzi inny klient i kupuje małpę z klatki obok.
Facet słyszy cenę: 5 000 USD.
- Czemu ta małpa taka droga?
- Ona programuje biegle w C... wie pan... szybki, czysty kod, nie robi błędów... warta jest tej ceny.
Obok stała druga klatka, a tam cena: 10 000 USD
- A ta małpa czemu taka droga?
- Bo ta małpa programuje obiektowo w C , może też pisać w Visual C , trochę w Javie... wie pan... tego typu. Bardzo przystępna cena.
- A ta małpa? - pyta facet wskazując na klatkę z ceną 50 000 USD
- Taaaa? Nigdy nie widziałem, by coś robiła, ale mówi, że jest konsultantem.
     71
Kowalski siedzi nad rzeką i nerwowo przekłada wędkę z ręki do ręki:
- Gdyby wędkarstwo nie uspokajało nerwów, to bym zaraz to rzuci!
     73
Jasio wraca ze szkoły z pokrwawionym nosem.
- Co ci się stało? - pyta mama.
- To przez tego magika z cyrku, który podczas przedstawienia wyciągnął mi z nosa złotą monetę!
- I zostawił cię w takim stanie?
- On nie! Po przedstawieniu moi koledzy szukali następnych monet!
     88
Siedzi hrabia przy basenie, po chwili woła Jana
- Janie proszę szklankę wody,
Znowu woła Jana
- Janie proszę szklankę wody
Po sekundzie hrabia znowu woła Jana
- Janie proszę szklankę wody,
Za czwartym razem Jan się pyta:
- Hrabio po co panu tyle szklanek wody,
Na to hrabia:
- Janie szybciej basen trzeba napełnić.
     65
Nasze stosunki są tak intensywne, że po wszystkim nawet sąsiedzi wychodzą zapalić.
     135
Jak nazywa się choroba, która paraliżuje blondynki od pasa w dół?
- Małżeństwo.
     37