Przychodzi baba do lekarza z taczką na plecach i margaryną:
- Co pani jest?
- Margaret Thatcher!
     40
Dwie blondynki oglądają film pornograficzny i kiedy się skończył jedna blondynka mówi do drugiej:
- Czemu płaczesz?
- Myślałam, że się pobiorą
     61
Rozmowa z rana na budowie:
- Panie majster, która godzina?
- A wiesz, że ja też bym się napił.
     82
Góral przyprowadził swoja żonę w ciąży na badania okresowe. Lekarz zbadał gaździnę, przyjął honorarium, pożegnał. Do gabinetu wchodzi mąż i pyta o zdrowie żony. Lekarz odpowiada:
- No cóż, u waszej żony jest ciąża pozamaciczna.
Chłop zbladł i nerwowo sięga po portfel.
- Nie trzeba, gazdo, żona już płaciła.
- Panie doktorze, macie tu 100 tysięcy! I nie mówcie nikomu, że pozamaciczna. Bo jeszcze chłopy mnie wyśmieją, żem nie trafił tam, gdzie trzeba.
     79
Gdyby nie Radio Maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.
     77
Sąsiad spotyka sąsiadkę w ogródku przed domem.
- Jak pan, panie sąsiedzie to robi, że te pańskie pomidorki takie duże, ładne i czerwone? - pyta sąsiadka.
- Bo ja mam na nie taki własny patent: wychodzę wcześnie rano do ogrodu w szlafroku, kiedy wszyscy śpią, zrzucam ten szlafrok, przechadzam się między grządkami, no i te pomidorki tak się do mnie pięknie rumienią. To wszystko.
Sąsiadka zrobiła tak samo, przez miesiąc przechadzała się nago po ogrodzie. Pewnego dnia spotyka się z sąsiadem:
- I co? Działa mój patent? - pyta sąsiad.
- Wie pan... Pomidorki jakie były, takie są... Ale ogóry to taaaakie!
     76