Pod knajpę zajeżdża zamówiona przez kelnera taksówka. Kelner pakuje na tylne siedzenie trzech kompletnie pijanych klientów i instruuje taksówkarza:
- Tego z lewej pan zawiezie na Kopernika, tego w środku na Kościuszki, a tego z prawej na Spokojną...
- Ok, wszystko jasne.
Po pięciu minutach taksówka ponownie podjeżdża pod knajpę, a taksówkarz woła kelnera:
- Powiedz pan jeszcze raz, gdzie którego zawieźć, bo na zakręcie mi się przemieszali.
     70
Policjant zatrzymuje dwóch podejrzanych osobników i prosi o ich dokumenty. Gdy otrzymał dowód pierwszego, czyta:
- Do...wód o...so...bi...sty. Dobrze. A teraz proszę o pana dowód.
Po chwili znów czyta:
- Do...wód o...so...bi...sty. O, panowie są braćmi!
     52
Z opowieści paintballistów:
- Skończyła mi się amunicja, więc wziąłem pędzel i ruszyłem do walki wręcz...
     53
W niebie rozmawiają dwaj faceci:
- Jak umarłeś?
- Ze zdziwienia
- Jak to?
- Przychodzę do domu, żona goła w łóżko, ale kochanka nie ma, szukam wszędzie i go nie ma. No i umarłem.
- Gdybyś wtedy zajrzał do lodówki, obaj byśmy żyli...
     38
Przychodzi baba do lekarza. Lekarz się pyta:
- Co Pani jest?
- Panie Doktorze, mam wodę w kolanach.
- A ja cukier w kostkach.
     85
- Mamo, czy już jest piętnasta? - pyta mały Jaś.
- Nie, syneczku, jest dopiero czternasta.
- To straszne. Mój żołądek znowu śpieszy się o godzinę.
     55