Przychodzi młoda żona do apteki i mówi:
- Panie aptekarzu, poproszę trutkę na szczury.
- A po co pani trutka na szczury? - pyta aptekarz.
- Chciałam nią otruć niewiernego męża.
- To bardzo źle. Jeszcze truć własnego męża.
- No tak. Tylko, że mój mąż zdradził mnie z pańską żoną.
Na to aptekarz:
- Widać, że przyniosła pani receptę.
     88
Wydział informatyki, profesor do studentów:
- Nasz wydział nie tylko uczy, ale tez ratuje wiele istnień ludzkich.
- ??
- Przyjmując takich idiotów jak wy, zamknął wam drogę na medycynę.
     69
- Ilu blondynek potrzeba do wkręcenia żarówki?
- Trzech: jedna przynosi żarówkę, druga krzesło, a trzecia załatwia faceta.
     53
Jakie są idealne wymiary kobiety informatyka?
- 1024 x 768.
     30
W lesie wilk spotyka Czerwonego Kapturka i pyta:
- Dlaczego dziś masz na głowie niebieski kapturek?
- Po tych Twoich wszystkich chuligańskich wybrykach wobec mnie i babci zatrudniłam się w Policji.
     85
Jak się nazywa biuro chińczyka?
- Jama Chama.
A Chińczyk?
- Sam cham.
     128