Nauczycielka do Jasia:
- Dlaczego w globusie jest tyle kurzu?
- Bo akurat dotknęła Pani Sahary.
- Dlaczego w globusie jest tyle kurzu?
- Bo akurat dotknęła Pani Sahary.
Jasiu czeka z mamą na samolot.
- Mamo, siku.
- Nie, bo zaraz przyleci samolot.
Po jakimś czasie:
- Mamo leci!
- Gdzie?
- Po nogawkach...
- Mamo, siku.
- Nie, bo zaraz przyleci samolot.
Po jakimś czasie:
- Mamo leci!
- Gdzie?
- Po nogawkach...