Na lekcji plastyki nauczycielka mówi do uczniów:
- Dzieci do wykonania tego rysunku potrzebny jest miękki ołówek. Takie ołówki oznaczone są napisem HB. Sprawdźcie czy takie posiadacie... Jasiu, co ty masz napisane na ołówku?
Jasio:
- Made in China.
     72
Komuna. Partyjny aktywista przyjechał do wioski żeby nakłaniać górali do kolektywizacji. Co chwila powtarza, że należy iść z prądem. Na to odzywa się stary Stach:
- Panie, ja człek nieuczony, ale rybak jestem co sie zowie i wiem, że z prądem to byle gówno płynie, a pod prąd jeno ślachetna ryba...
     89
Jedzie teściowa na rowerze. Spotyka zięcia.
- Gdzie mamo jedziesz?
- Jadę na cmentarz
- A kto odprowadzi rower?
     74
Kobieta o długim stażu małżeńskim ogląda się przed lustrem i widzi:
- pooraną zmarszczkami twarz,
- przerzedzone włosy,
- braki w uzębieniu,
- biust obwisający do kolan,
- sadło wylewające się tu i ówdzie...
Patrzy i w końcu stwierdza: "Dobrze mu tak!"
     52
Do małego hoteliku przyjechali na miesiąc miodowy nowożeńcy. On - 95 lat, ona - 23. Cała obsługa zakładała się, czy pan "młody" przeżyje w ogóle noc poślubną. Rankiem panna młoda wyszła powoli z pokoju, zeszła po schodach trzymając się kurczowo poręczy, dowlokła się do baru i opadła z wysiłkiem na stołek.
- Co się pani stało? Wygląda pani, jak po zapasach z niedźwiedziem - pyta barman.
Ona odpowiada z rozpaczą:
- Myślałam, że miał na myśli pieniądze, kiedy mówił, że oszczędzał od 75 lat!
     41
Jasiu wchodzi na drabinę i nagle mówi do mamy:
- Mam strach wysokości!
- Nie strach tylko lęk!
- To na łące jest lęk na wróble?
     57