Szeregowy Fąfara zgłasza się do lekarza:
- Coś cię boli?
- Tak ucho środkowe.
- Bzdury gadasz, Fąfara! Ucho jest albo lewe albo prawe.
     67
Matka przyprowadziła swoją osiemnastoletnią córkę do lekarza, informując go, że córka nieustannie cierpi na mdłości. Lekarz po zbadaniu córki stwierdził, że jest ona mniej więcej w czwartym miesiącu ciąży.
- Co też pan mówi, panie doktorze, moja córka nigdy nie miała do czynienia z żadnym mężczyzną! Prawda, córeczko?
- Prawda, nawet się nigdy nie całowałam - zapewniła córeczka.
Lekarz bez słowa podszedł do okna i zaczął intensywnie wypatrywać w dal.
- Panie doktorze, czy coś nie tak? - pyta po pięciu minutach zaniepokojona mamuśka.
- Nie, nie! Po prostu w takich wypadkach zazwyczaj na wschodzie ukazuje się jasna gwiazda i przybywa trzech króli. No więc stoję i czekam...
     57
- Czemu ten pluton tak krzywo stoi?!? - pieni się kapral.
- Bo ziemia jest okrągła - mówi jeden z żołnierzy.
- Kto to powiedział?!
- Kopernik.
- Kopernik wystąp!
- Przecież umarł.
- Czemu nikt mi o tym nie zameldował?
     55
Nauczyciel pyta Jasia:
- Co to jest nieskończoność?
- Rok szkolny - odpowiada Jasiu.
     52
Przychodzi lekarz do dziewczyny i się pyta
- Dlaczego pani płacze. Przecież urodziła pani pięknego synka.
- Tak, ale on ma rude włosy. Mój mąż dowie się że go zdradzałam!
- Spokojnie zajmę się tym.
Po spotkaniu męża lekarz pyta "szczęśliwego" ojca:
- Jak często uprawia pan z żoną seks?
- Raz w tygodniu.
- Proszę nie kłamać.
- Noooo... raz w miesiącu
- Proszę pana znam się na tym i...
- No dobra, raz na pół roku!
- I widzisz pan coś narobił swoim zardzewiałym ustrojstwem!
     15
Pewna blondynka, przeprowadziwszy się na wieś (moda na eko, slow food slow life i te sprawy), postanowiła założyć małą hodowlę kur. Zapytała sąsiada:
- Ile mam kupić niosek, żeby starczyło jaj dla całej rodziny?
- Proszę kupić 15 niosek i jednego koguta - radzi sąsiad.
Po paru dniach sąsiad przychodzi w odwiedziny do młodej gospodyni i
widzi, że obok każdej kury kręcą się koguty.
- Ile pani tych kogutów kupiła?! - pyta zaskoczony.
- Tyle, ile jest kur - odpowiada kobieta.
- Ale po co? Wystarczyłby jeden, no może dwa!
Na to kobieta karcącym głosem:
- To panu się tak wydaje! Prezentuje Pan typowo męski punkt widzenia...
     70