Żółw wdrapuje się na drzewo i rzuca w dół ze szczytu. Po chwili znów się wdrapuje i... Sytuacja się powtarza. Raz za razem, mimo porażek żółw dzielnie gramoli się w górę. Jego starania obserwują dwa ptaszki.
- Nie sądzisz, kochanie że trzeba mu wreszcie powiedzieć, że jest adoptowany.
     69
Przychodzi kobieta - karzeł do ginekologa i mówi, że strasznie ociera ją w kroku. Lekarz kazał jej się położyć na fotelu i zbadał ją "dogłębnie"... Niestety, nic nie stwierdził.
- Jest pani zdrowa i prawidłowo zbudowana...
- Ale, panie doktorze to mnie ociera tylko w czasie deszczu!
- To proszę przyjść , kiedy będą dolegliwości. Zobaczymy o co chodzi?
Nie minęło 5 dni i karlica zjawia się okutana w pelerynę i z parasolem w dłoni.
- Panie doktorze, ja już nie wytrzymam! Strasznie dokucza mi to ocieranie...
Lekarz położył kobietę na fotel, obejrzał i przystąpił do działania. Walczył z narzędziami około 15 minut, po czym powiedział, że już po bólu. Kobieta - karzeł zeszła z fotela, zrobiła kilka kroków i faktycznie, po dolegliwościach ani śladu.
- Panie doktorze! Jest pan cudotwórcą, co pan zrobił?
- Obciąłem pani kalosze.
     40
Dwóch biednych rybaków złowiło złotą rybkę.
-Jeżeli zwrócicie mi wolność spełnię po jednym waszym życzeniu.
- No dobra, to ja chce być bogaty - mówi pierwszy
Jego zazdrosny kolega mówi:
- A ja chcę żeby on był biedny!
     39
Przychodzi młoda żona do apteki i mówi:
- Panie aptekarzu, poproszę trutkę na szczury.
- A po co pani trutka na szczury? - pyta aptekarz.
- Chciałam nią otruć niewiernego męża.
- To bardzo źle. Jeszcze truć własnego męża.
- No tak. Tylko, że mój mąż zdradził mnie z pańską żoną.
Na to aptekarz:
- Widać, że przyniosła pani receptę.
     89
Stary, nagi facet stoi przed lustrem. Patrzy na swoją wymiętą, pomarszczoną, nieogoloną twarz, sflaczały brzuch, krzywe nogi, marne przyrodzenie. Potem kieruje wzrok w bok lustra i widzi odbicie leżącej w łóżku pięknej, zgrabnej, nagiej dziewczyny. Facet jeszcze raz spogląda na swoje odbicie i mamrocze:
- Hmm..., jak można do tego stopnia kochać pieniądze?
     116
Psychiatra zadaje pacjentowi pytania:
- Ile nóg ma pies?
- Cztery.
- A ile ma uszu?
- Dwoje!
- A oczu?
- Przepraszam, panie doktorze, czy pan nigdy nie widział psa?
     65