Idzie turysta po szlaku i nagle słyszy:
- Ło Jezuuu!!! Jezu, Jezu, Jezusicku!!!!
Biegnie, patrzy a tu baca siedzi na pieńku, obok wbita siekiera:
- Ło Jezu, Jezu, Jezu!
Turysta:
- Baco! Baco co wam się stało?!
Baca:
- Mnie? Nic. Ło Jezuuuu!!! Jezu, Jezu, Jezu!!!
Turysta:
- A może komuś w waszej rodzinie?
Baca:
- Mojej? Ni. Ło Jezu, Jezu, Jezu, Jezusicku!!!
Turysta:
- No to co tak lamentujecie?
Baca:
- Ło Jezu, jak mi się robić nie chce!
     81
W tramwaju na przeciwko kobiety siedzi facet z rozpiętym rozporkiem.
Baba, lekko zażenowana, rzecze:
- Sklep się panu otworzył.
- A widziała pani kierownika?
- Nie, tylko magazynier leżał na workach.
     41
Szkot zginął w wypadku samochodowym. Znajomy ma o tym delikatnie zawiadomić żonę
ofiary. Pyta więc ją:
- Pani mąż pojechał wczoraj do Aberdeen?
- Tak.
- Założył nowy garnitur?
- Tak, zgadza się.
- Hm, to szkoda garnituru...
     25
- Jesteś impotentem! - powiedziała Kathe do Stirlitza.
"No, nareszcie powiadomili mnie o awansie" - pomyślał Stirlitz.
     118
Wchodzi Kowalski do domu teściowej i widzi ją z miotłą w ręce. Po chwili pyta:
- Mamusia sprząta czy odlatuje?
     41
- Powiedz, czy dalej od nas są położone Chiny czy Księżyc? - pyta nauczyciel.
- Panie psorze, myślę, że jednak Chiny.
- A na jakiej podstawie tak twierdzisz?
- Bo Księżyc już widziałem nieraz, a Chin jeszcze nigdy.
     82