Przy obecnej jakości kandydatów pójście na wybory można porównać z wizytą w burdelu celem wybrania sobie żony.

Facet wchodzi do urzędu i pyta się sekretarki:
- Naczelnik przyjmuje?
- Nie odmawia...

Kobiety nie można zmienić. Można zmienić kobietę, ale to niczego nie zmienia.

Sąsiad pyta Fąfarę, który lubi podróże i alkohol:
- Gdzie ostatnio byłeś na wycieczce?
- Nie wiem, jeszcze nie wywołałem filmów.

Nauczycielka na lekcji:
- Dzieci, podajcie mi jakieś zwierzę na "sz".
Jasiu woła:
- Szczypawka!
- Dobrze, a zwierzę na "d"?
Jasiu znowu:
- Druga szczypawka!
- W prządku, a jakieś na "cz"
Jasiu:
- Czyżby jeszcze jedna szczypawka?

Nauczyciel do studenta:
- Zbysiu, ściągnij czapkę.
Na to student:
- Przecież sam pan mówił: "Żadnego ściągania na lekcji"...