W środku nocy mąż budzi żonę i podaje jej dwie tabletki.
- Co to jest? - pyta zdumiona żona.
- Aspiryna, na ból głowy, kochanie - mówi przymilnie mąż.
- Ależ mnie nie boli głowa.
- Ha! Mam cię!
- Co to jest? - pyta zdumiona żona.
- Aspiryna, na ból głowy, kochanie - mówi przymilnie mąż.
- Ależ mnie nie boli głowa.
- Ha! Mam cię!
Jasiu idzie do apteki.
- Poproszę lek przeciwbólowy.
- A co Cię boli Jasiu?
- Nic, ale będzie, jak tata wróci z wywiadówki.
- Poproszę lek przeciwbólowy.
- A co Cię boli Jasiu?
- Nic, ale będzie, jak tata wróci z wywiadówki.
Modlitwa kobiety przed posiłkiem:
"I spraw, Panie Boże, by te wszystkie kalorie poszły w piersi!"
"I spraw, Panie Boże, by te wszystkie kalorie poszły w piersi!"
- Pod jakim hasłem prezydent Wałęsa prowadził swoją zwycięską kampanię wyborczą?
- "Nie chcem, ale muszem..."
- A pod jakim hasłem prowadził ostatnią?
- "Chcem, ale nie mogem."
- "Nie chcem, ale muszem..."
- A pod jakim hasłem prowadził ostatnią?
- "Chcem, ale nie mogem."
Żona do swojego kochanka w łóżku:
- Pamiętaj, jak wejdzie mój mąż to udajemy, że się nie znamy.
- Pamiętaj, jak wejdzie mój mąż to udajemy, że się nie znamy.