Pani na lekcji geografii zadaje dzieciom pytania:
- Dzieci, co jest stolicą Holandii?
- Amsterdam!
- Co jest stolicą Francji?
- Paryż!
- A co jest stolicą Hiszpanii?
- Madryt!
- Dzieci, a co jest stolicą Angoli?
Tylko Jasio podnosi rękę w górę:
- Londyn, proszę pani.
     53
Kobieta po śmierci trafia do nieba i natychmiast rozpoczyna poszukiwania swego męża.
Święty Piotr sprawdza w kartotece ale w rubrykach: normalni, błogosławieni, święci nie ma nazwiska poszukiwanego.
Podejrzewając najgorsze, czyli zsyłkę do konkurencji, św. Piotr pyta ze współczuciem:
- A ile lat byliście Państwo małżeństwem?
- Ponad 50 lat! Odpowiada żona pochlipując.
- To trzeba było od razu tak mówić! ? uradowany Piotr podrywa się do kartoteki.
- Z pewnością znajdziemy go w dziele "męczennicy"!
     66
W szkole na matematyce pani pyta Jasia:
- Jasiu co to jest kąt?
- Kąt, to najbrudniejsza część mojego pokoju.
     81
Jasiu pyta się swojej młodszej siostry:
- Co to jest? - ma dwa metry długości, pełno drobnych nóżek i jest bardzo włochate?
- Nie wiem...
- Ja też nie wiem, ale to właśnie chodzi Ci po głowie.
     72
Przychodzi do baru żółw i mówi:
- Poooprooooszęęę szklaaaankęęęę woooody...
Barman podaje mu szklankę, żółw płaci i wychodzi.
Po DŁUŻSZEJ chwili, żółw znów przychodzi do baru.
- Poooprooooszęęę szklaaaankęęęę woooody...
Barman znów podaje mu szklankę, żółw płaci i wychodzi. Tym razem jednak, barman myśli tak:
"Cholera, jak tu jeszcze raz przyjdzie, muszę się go spytać po co mu te szklanki wody"
I rzeczywiście, żółw znowu przychodzi do tego baru:
- Poooprooooszęęę szklaaaankęęęę woooody...
Barman podaje mu szklankę i pyta:
- A właściwie po co ci ta woda w szklance?
- Myyyyy tuuuuu gaaaduuuu, gaaaduuuu, aaa taaaam sięęęę paaaaaliiii...
     78
Dziennikarka pyta więźnia:
- Czy gdy odsiedzi pan swój wyrok, będzie pan szczęśliwy?
- Nie wiem, proszę Pani. Jestem skazany na dożywocie.
     72