Do sklepu na wsi wchodzi chłop i pyta:
- Czy są gwoździe?
- Nie ma.
- A grabie?
- Też nie ma.
- A może wiadra?
- Nie, nie ma.
- To dlaczego nie zamkniecie sklepu?!
- Bo kłódek też nie ma.
- Czy są gwoździe?
- Nie ma.
- A grabie?
- Też nie ma.
- A może wiadra?
- Nie, nie ma.
- To dlaczego nie zamkniecie sklepu?!
- Bo kłódek też nie ma.
Leci gołąbek i śpiewa:
- It's my life...
Za nim leci jastrząb:
- No no, no no no no...
- It's my life...
Za nim leci jastrząb:
- No no, no no no no...
- Proszę pańskie prawo jazdy - zwraca się policjant do kierowcy.
- Ok, ale to trochę potrwa, bo właśnie jadę zapisać się na kurs.
- Ok, ale to trochę potrwa, bo właśnie jadę zapisać się na kurs.
Jasiu krzyczy:
- Pożar, pali się!
- Uciekaj Jasiu, tylko po cichu żebyś nie obudził mamy!
- Pożar, pali się!
- Uciekaj Jasiu, tylko po cichu żebyś nie obudził mamy!