Przychodzi Jasiu do apteki i krzyczy:
- Poproszę test ciążowy
- Po pierwsze - mówi aptekarz - nie krzyczy się jeżeli chodzi o te sprawy
po drugie jeżeli tata go tak potrzebuje niech sam po niego przyjdzie
Na to Jasiu
- Po pierwsze uczono mnie mówić głośno i wyraźnie, po drugie to nie tata potrzebuje tylko mama
     49
Na polowaniu zdarzył się wypadek. Ofiarę odwieziono do pobliskiego szpitala...
- Panie doktorze, będzie żył?
- Ten postrzał w dupę to może by przeżył, ale czemu żeście go wypatroszyli?!
     68
Blondynka dzwoni do informacji na dworcu kolejowym.
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy?
- Chwileczkę...
- Dziękuję.
     46
Jaś jest u spowiedzi.
- A na pokutę pomóż młodszemu bratu.
Na drugi dzień po mszy ksiądz pyta Jasia - I co Jasiu, pokutę odprawiłeś?
- Jasne proszę księdza, pomogłem bratu sprać takiego jednego w 2b.
     4
Pewnego kapitana statku, będącego już prawie na emeryturze, dopadła pewna dziennikarka. Przeprowadzając z nim wywiad, zadała pytanie:
- Kiedy pan przeżył największą burzę?
Kapitan zamilkł? Widać po jego zmęczonych oczach, że wspomina w myślach życie wilka morskiego. W końcu rzecze:
- To było zaraz po ślubie. Jak splunąłem w domu na dywan.
     11
Budzi się żona:
- Ależ ja jestem opuchnięta! - krzyczy
- Mówi się otyła
     54