long long ago
     110
- Czy zdajesz sobie sprawę z tego, ile nas kosztuje twoja nauka?
- Tak, tato. Dlatego staram się uczyć jak najkrócej i jak najmniej.
     43
Kowalski jak zwykle przyszedł spóźniony do pracy i zbiera standardowy ochrzan od szefa:
- Był pan w wojsku, Kowalski?
- Byłem.
- I co tam panu mówił sierżant jak się pan spóźniał?!
- Nic szczególnego... "Dzień dobry, panie majorze"...
     68
Kuzyn z miasta odwiedza bardzo zaniedbane gospodarstwo rolne Antka.
- Nic na tej ziemi nie rośnie?
- A no nic - wzdycha Antek.
- A jakby tak zasiać kukurydzę?
- Aaa... jakby zasiać, to by urosła.
     84
W przedszkolu rozmowa z Jasiem o pomaganiu rodzicom.
- Ale ja pomagam rodzicom! Dużo!
- Tak? A w czym?
- W wydawaniu pieniędzy.
     71
Sędzia zwraca się do strony:
- Kiedy powód stwierdził, że żona go nie kocha?
- To było tak: pośliznąłem się na schodach i wpadłem do piwnicy, a wtedy żona krzyknęła żebym przyniósł wiadro węgla, skoro już tam jestem...
     9